![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
M. Ż.
M. Ż.
Były tenisista amerykański Vitas Gerulaitis, którego ciało znaleziono w niedzielę najprawdopodobniej zaczadział. Przyczyną śmierci był tlenek węgla, który na skutek wady instalacji cieplnej i klimatyzacji wydostał się w ogromnym stężeniu na zewnątrz. Gerulaitisa znaleziono w łóżku o godz. 15. 00 całkowicie ubranego. Podczas sekcji zwłok nie stwierdzono żadnych ran ani obecności w organizmie narkotyków. Wyniki dokładnej analizy toksykologicznej będą znane pod koniec tygodnia. Tym co przemawia za wersją o zaczadzeniu jest duże ("śmiertelne") stężenie tlenku węgla w pomieszczeniu, w którym znaleziono zwłoki. Policja podejrzewa, że śmierć nastąpiła już w sobotę wieczorem.
Były trener Gerulaitisa, Fred Stolle, powiedział, że co prawda narkotyki i zamiłowanie do nocnego życia wpłynęły na karierę jego podopiecznego, ale już od kilku lat nie używał on kokainy ani środków podniecających.
