Marek Pol odkrywa Chiny
Marek Pol odkrywa Chiny
W ślad za szefami rządów wielu krajów we wtorek do Chin udała się polska delegacja rządowa na najwyższym szczeblu, by zachwalać na miejscu możliwości produkcyjne polskiego przemysłu, w tym zwłaszcza maszynowego, wydobywczego, chemicznego. Zadanie o tyle utrudnione, że już wcześniej intratne kontrakty eksportowe do Chin zapewnili sobie Niemcy, Amerykanie, Rosjanie, o ostatnio także Francuzi. Nam w tym podziale pracy pozostały drobniejsze kontrakty, np. dla miejscowej drobnej wytwórczości. No, ale zawsze można się czegoś dowiedzieć w Chinach, wszak to jeden z najdynamiczniej rozwijających się krajów świata. Delegacja polska odwiedzi strefy specjalne (temat i u nas świeży) , ale minister przemysłu i handlu Marek Pol nie rozbudza tu dużych nadziei. W Polsce nie można jednak zastosować przyjętych tam rozwiązań -- powiedział na przedwyjazdowej konferencji (informacja 8) -- ponieważ polegają one przede wszystkim na wprowadzeniu zasad gospodarki rynkowej. K. B.


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)