Pierwszy transport
14 czerwca 1940 roku - z Tarnowa do KL Auschwitz
Pierwszy transport
Pierwszego dnia, gdy nas popychano, katowano i bito, myślałem, że więcej niż trzy miesiące tego wszystkiego nie wytrzymam. Każdy z nas przeżył swój własny Auschwitz - mówi dziś Tadeusz Zaleski. FOT. ŁUKASZ TRZCIŃSKI
JERZY SADECKI
O godzinie 6.11 z dworca kolejowego w Tarnowie wyrusza dziś do Oświęcimia specjalny Pociąg Pamięci. Pojadą nim byli więźniowie KL Auschwitz-Birkenau i ich rodziny, liczna grupa młodzieży oraz przedstawiciele władz państwowych i samorządowych. Przypomną zdarzenia sprzed sześćdziesięciu lat. Dzień pierwszego transportu 728 polskich więźniów politycznych do nowo utworzonego hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz.
- Wieczorem 13 czerwca wyprowadzono nas wszystkich z cel tarnowskiego więzienia. Dostaliśmy do ręki dokumenty. Powiedziano, że pojedziemy uczyć się pracować do Niemiec. Zapędzili nas do żydowskiej mykwy, czyli łaźni. W niesamowitym tłoku przekimaliśmy jakoś noc. Ludzie z Tarnowa przynieśli nam wtedy ciepłą kaszę jaglaną z gulaszem. Pamiętam smak tej kaszy do dziś, bo w ciężkim więzieniu tarnowskim bardzo głodowałem - zaczyna swą opowieść o zdarzeniach sprzed sześćdziesięciu lat Tadeusz Zaleski z Krakowa, rocznik 1920.
O świcie 14 czerwca hitlerowcy kazali im ustawić się w piątki i uformować...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta