Polska na sprzedaż
Polska na sprzedaż
AGNIESZKA I ANDRZEJ KRZYSZTOF WRÓBLEWSCY
Mało co tak podzieliło polską opinię publiczną, jak sprawa napływu do nas kapitału zagranicznego. Czy pozwoli nam to rozwijać się szybciej, jak chcą zwolennicy, czy zamieni w kolonię, jak obawiają się przeciwnicy? Sprawa ta znakomicie nadaje się do zyskania popularności, więc politycy prężą się przed kamerami i mikrofonami, ignorując na ogół argumenty strony przeciwnej.
Ufając, że kominek łagodzi obyczaje, a dyskusje z cyklu "Jedno danie - jeden temat" mają już pewną tradycję wymiany argumentów, a nie inwektyw - zaprosiliśmy do siebie grono praktyków i teoretyków tej kwestii. I musimy od razu przyznać się do porażki: przeciwnicy obcego kapitału, choć zaproszenie przyjęli, nie pojawili się. Za pierwszym razem byli to posłowie Jan Łopuszański (ten przynajmniej nazajutrz przeprosił) i Bogdan Pęk, za drugim - heroldowie powszechnego uwłaszczenia: posłowie Adam Biela i Tomasz Wójcik. Węgierski gulasz i czerwone wytrawne egri bikaver spożyliśmy więc w gronie zwolenników obcego kapitału, starając się przedstawić poglądy nieobecnych na podstawie ich publicznych wystąpień.
Siedem razy mniej produkuje, trzy razy więcej konsumuje
Nasz gość, Zdzisław Kleszcz, wypisz wymaluj pasuje do "wąskiego grona ludzi korzystających z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta