Dla kogo Europa mówi po polsku
Dla kogo Europa mówi po polsku
JERZY JASTRZĘBOWSKI: - Panie profesorze, dlaczego zbliżenie polsko-ukraińskie jest postrzegane jako tak szczególnie ważne przez rządy w Warszawie i Waszyngtonie?
ZBIGNIEW BRZEZIńSKI: - Dla obu stolic jest ono ważne z tych samych względów. Jeżeli Ukraina będzie krajem stabilnym, trwałym i, co najważniejsze, niepodległym, pociągnie to za sobą zasadnicze konsekwencje dla Rosji. Przemieni to Rosję z kraju o charakterze - w ujęciu historycznym - imperialnego w kraj o charakterze raczej narodowym, i w tej sytuacji, na dalszą metę, w kraj o jednej tylko, szczególnej opcji: zbliżenia do Europy. Niezależna Ukraina zmienia w sposób zasadniczy sytuację geopolityczną na wschodzie Europy. Ani w interesie Ameryki, ani tym bardziej w interesie Polski, nie leży powrót Rosji do stanu imperialnego, mógłby on bowiem pociągnąć za sobą negatywne konsekwencje dla stabilności Europy. Tak więc w tym punkcie interesy Warszawy i Waszyngtonu są identyczne.
Czy z pańskich obserwacji wynika, iż Polacy wiedzą o tym, co pan przed chwilą powiedział?
- Słowo "wiedzą" oznacza, być może, zbyt dużo w tym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta