Francja przeciw deklaracji końcowej
Francja przeciw deklaracji końcowej
Komentarz: Francuskie weto
Sekretarz generalny ONZ Kofi Annan w Sejmie
FOT. JAKUB OSTAŁOWSKI
PIOTR KOŚCIŃSKI
Stu sześciu przedstawicieli krajów, obecnych na warszawskiej konferencji "Ku wspólnocie demokracji", przyjęło wczoraj deklarację, określającą podstawowe jej zasady. Deklaracji nie zaakceptowała Francja - i to właśnie zdominowało obrady, toczące się w gmachu Sejmu.
Francuzi podkreślali, że obawiają się proponowanej przez Amerykanów instytucjonalizacji warszawskiego zgromadzenia, a zwłaszcza proponowanego przez nich powałania demokratycznego "klubu" w ramach ONZ.
- Jesteśmy przeciwni narzucaniu reguł. Demokracja to różnorodność. Mamy rozwinięte demokracje z własnymi problemami, mamy demokracje z problemami jak w XIX wieku. Nie chcemy demokratycznego ekwiwalentu konferencji islamskiej - powiedział dziennikarzom ambasador Francji w Polsce Benoit d'Aboville. Zapytany przez "Rz", dlaczego Francja występuje samotnie, odparł: - Nie chcieliśmy komplikować sytuacji, prowadzić jakiejś kampanii. Wielu delegatów ma wątpliwości co do utworzenia "klubu" w ONZ, ale może my jesteśmy bardziej otwarci.
Ambasador podkreślił, że deklaracja jest przyjmowana...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta