Byk zabójca
Na fermie w Miłachowie koło Kamienia Pomorskiego rozjuszony byk zabił człowieka. Do wypadku doszło w niedzielę około godz. 13.
Mirosław D., 37-letni mieszkaniec Miłachowa doglądał właśnie zwierząt na fermie. Nagle ważący tonę byk wyważył drzwi obory, wydostał się na zewnątrz i zaatakował człowieka. Według pierwszych ustaleń prokuratury, Mirosław D. salwował się ucieczką, która jednak okazała się nieudana. Zwierzę wzięło mężczyznę na rogi, a potem przez kilkadziesiąt metrów wlokło po ziemi. Przybyły na miejsce zdarzenia lekarz stwierdził zgon.
M.S.