Prywatyzacja czy plajta
Zagrożone przedsiębiorstwa z grupy wschodniej
Prywatyzacja czy plajta
Pracownicy cukrowni Strzyżów zespawali bramy w zakładzie i czekają, żeby "ktoś kompetentny" wydał zgodę na natychmiastową prywatyzację ich firmy. Cukrowni grozi upadłość, a przyczyną jest odwlekanie przekształceń firmy.
ANDRZEJ WIKTOR
Cukrowni Strzyżów SA niedaleko Hrubieszowa grozi upadłość z powodu przedłużającej się od dwóch lat prywatyzacji. Podobnie może być z innymi cukrowniami Lubelsko-Małopolskiej Spółki Cukrowej SA. W LMSC uważają, że brak decyzji w sprawie prywatyzacji doprowadzi do upadku Strzyżowa i przejęcia za jego długi akcji najlepszych cukrowni spółki.
W ubiegły piątek pracownicy Cukrowni Strzyżów zespawali bramy i inne wejścia, by nikt nie mógł dostać się na teren firmy i ni zabrał im cukru. Będą czekać, aż "ktoś kompetentny" wyda zgodę na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta