Fałszywy ton weta
Po raz kolejny sprawdziła się smutna prawidłowość, iż łatwiej jest burzyć niż budować
Fałszywy ton weta
RYS. ALICJA KRZĘTOWSKA
MARIAN KRZAKLEWSKI
Wetując w ubiegłym tygodniu ustawę uwłaszczeniową, prezydent Aleksander Kwaśniewski powołał się na kilka błędów, które, jego zdaniem, wykluczają wprowadzenie ustawy w życie. Trudno zgodzić się ze zdaniem przedstawionym przez prezydenta.
Generalny zarzut, który pan Kwaśniewski wysuwa, dotyczy rzekomej niesprawiedliwości społecznej ustawy. Takie postawienie sprawy skłania mnie do wniosku, że ten, kto wypowiada taki argument, w ogóle nie rozumie rzeczywistości prawnej, w jakiej od lat żyjemy. Warto przypomnieć, iż proces prywatyzacji nie rozpoczął się ustawą uwłaszczeniową. Niektóre grupy społeczne już skorzystały, i ciągle korzystają, z prywatyzowanego majątku narodowego, poprzez udział w bezpłatnym lub preferencyjnym objęciu akcji i udziałów prywatyzowanych przedsiębiorstw państwowych, jako ich byli pracownicy. Niestety, dotychczas podobnej szansy - poza symbolicznym udziałem w programie NFI - nie dostały pozostałe grupy społeczne.
Zawetowana przez prezydenta ustawa miała zmienić ten krzywdzący całe rzesze Polaków stan w sposób gruntowny i możliwie najbardziej sprawiedliwy. Właśnie z tego powodu osoby, które już...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta