Nie wszystkie chwyty dozwolone
Delikty czasów wyborczych
Nie wszystkie chwyty dozwolone
RYS. JACEK FRANKOWSKI
BOGUSŁAW ZAJĄC
Jeżeli plakaty, hasła, wypowiedzi zawierają dane nieprawdziwe, zainteresowany ma prawo wnieść do sądu wniosek o orzeczenie konfiskaty takich materiałów.
Ordynacje demokratycznych wyborów powszechnych powinny zachowywać szczególną powściągliwość w części traktującej o deliktach wyborczych związanych tak z procesem oświadczania woli wyborcy i związanych z tym gwarancji, jak i z kampanią zdobywania zwolenników dla jednego spośród pretendentów. Demokratyczny proces przygotowywania wyborców do aktu wyboru zakłada przecież prowadzenie kampanii przedwyborczej, swoistej reklamy swego produktu - kandydata lepszego od innych. Ograniczenia sposobów pozyskiwania głosów, a także deprecjonowania zalet kontrpretendentów należących do socjotechniki kampanii przede wszystkim powinny wypływać z zasad i prawideł dobrego obyczaju, reguł i norm kultury politycznej. Regulacja normą prawa powinna obejmować jedynie kwestie fundamentalne, w tym dotyczące finansowania kampanii i rozliczania związanych z nią wydatków. Co do tego ostatniego, to można jedynie przypomnieć, jak to c.k. austro-węgierski generał wezwany do rozliczenia z części wydatków na budowę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta