Przyszli na proces kolegów w kuloodpornych kamizelkach
Naturalny styl bycia w środowisku gangsterów
Przyszli na proces kolegów w kuloodpornych kamizelkach
Nigdy dość ostrożności - komentarz
Policjanci zatrzymali w piątek siedmiu mężczyzn, którzy przyszli do stołecznego Sądu Okręgowego na proces swych kolegów. Dwóch ubranych było w kamizelki kuloodporne, trzeci miał przy sobie nóż. Po sprawdzeniu okazało się, że nie była to próba odbicia, lecz ich naturalny styl bycia. Wszystkich zwolniono.
Piątek był drugim dniem procesu o zabójstwo i śmiertelne pobicie w agencji towarzyskiej przy ul. Twardowskiego w Warszawie. Oskarżeni tworzyli - według prokuratora - groźną grupę przestępczą, sprawie towarzyszą więc wzmożone środki bezpieczeństwa. Każda z osób wchodzących do sali jest kontrolowana, nie wolno wchodzić po rozpoczęciu rozprawy, publiczność zajmuje tylne ławy.
Rozprawa trwała już ponad godzinę, gdy do gmachu sądu usiłowało wejść czterech mężczyzn.
Ich wygląd wzbudził nieufność policjantów strzegących wejścia. Po przeszukaniu okazało się, że jeden ma na sobie kamizelkę kuloodporną, a drugi nóż. Funkcjonariusze sądowi zareagowali wzorowo. Dowiedziawszy się, do jakiej sali wybierali się podejrzani,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta