Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zapomnieć o istnieniu czeskiego grajdołka

04 listopada 2000 | Publicystyka, Opinie | BS
źródło: EPA

PRAGA

Czesi mają skłonność do zamykania się w kręgu własnych spraw i życia stereotypami

Zapomnieć o istnieniu czeskiego grajdołka

Konfrontacja bojówkarzy z czeskimi stróżami porządku, podczas obrad Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego w Pradze, skończyła się bijatyką

FOT. (C) EPA

BARBARA SIERSZUŁA z Pragi

"Krzyczał: jesteś pijana i naćpana. Chwycił ją za rękę i za włosy i próbował ciągnąć" - opisywał zatrzymanie swej przyjaciółki Hiszpan Sergio Oceransky. Prawie wszystkim z 11 tysięcy policjantów zaangażowanych w pilnowanie porządku podczas obrad Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego w Pradze obiecano nagrody pieniężne. Czekają awanse i ponad sto odznaczeń państwowych. Osoby zatrzymane na komendzie przy ulicy Ocelarskiej mówią jednak o wulgarnym i brutalnym zachowaniu policjantów, o biciu i upokarzaniu.

Nie było stacji telewizyjnej, która 26 września nie pokazałaby ulicznych starć demonstrantów z policją. Kilkuset spośród 12 tysięcy "antyglobalizatorów" przyjechało do Pragi, aby zrobić "zadymę". To ich widzieliśmy, jak rozbijali wystawy na placu Wacława, rzucali kamieniami w policjantów, podpalali samochody. Byli wśród nich zawodowi, dobrze przygotowani bojówkarze...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2156

Spis treści
Zamów abonament