Sąd Najwyższy po raz drugi
Walka o głosy na Florydzie znów przeniosła się do Waszyngtonu
- Czy sądy mogą rozstrzygnąć wyniki wyborów prezydenckich? Sąd Najwyższy po raz drugi
Sądy są oczywiście po to, by z tego, co mówią adwokaci, obiektywnie wyłuskać prawdę, więc roli adwokatów nie można za bardzo demonizować.
FOT. (C) AP
Dziś Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych miał wysłuchać argumentów adwokatów George'a W. Busha i Ala Gore'a w sprawie o legalność wyroku florydzkiego Sądu Najwyższego, który w piątek nakazał ręczne sprawdzenie w tym stanie ponad 43 tysięcy głosów odrzuconych w dniu wyborów przez maszyny do głosowania jako nieważne.
Nie wyklucza się, że federalny Sąd Najwyższy, który już po raz drugi interweniuje w sprawie rywalizacji między Bushem i Gore'em o prezydenturę, tym razem przesądzi o wyniku wyborów, by zapobiec kryzysowi konstytucyjnemu.
W piątek po południu wydawało się, że kandydat demokratów Al Gore klucze do Białego Domu ma już w kieszeni. Florydzki Sąd Najwyższy unieważnił bowiem wcześniejszy wyrok sądu okręgowego i zarządził przeprowadzenie ręcznego sprawdzania "odrzuconych" kart do głosowania we wszystkich hrabstwach stanu. Demokraci twierdzą, że sprawdzenie tych kart pozwoli na ustalenie "intencji"
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta