Nie taki Internet straszny, jak go malują
Nie taki Internet straszny, jak go malują
(c) FREE
Internet nie jest taki "straszny", jak można byłoby się obawiać. Nie stał się alternatywnym źródłem rozrywki, nie zagraża tradycyjnemu kinu czy telewizji - wskazują na to wyniki ostatnich badań nad wykorzystaniem tego medium, jakie przeprowadziła w USA, Europie i Australii największa w świecie firma doradcza PricewaterhouseCoopers.
Badania wskazały na kilka bardzo interesujących i być może symptomatycznych zjawisk. Otóż w USA, gdzie nadal dostęp do Internetu z domu ma najwięcej konsumentów (44 proc.) zauważono, że spędzają oni w sieci mniej czasu niż w roku 1999 - średnio o około 1 godz. w tygodniu krócej. Oczywiście trudno z tego wnioskować, że Internet "przejadł się" Amerykanom, ale faktem jest, że sieć zajmuje ich mniej niż dotychczas.
Pogoń Europejczyków
Szybko natomiast gonią Amerykanów pod względem dostępu do Internetu Niemcy i Brytyjczycy, gdyż 31 proc. odbiorców w tych krajach ma już dostęp do sieci z domu. W Niemczech miały miejsce największe zmiany, ponieważ liczba domowych internautów wzrosła o 72 proc. w stosunku do ubiegłego roku. We Francji dostęp ma 16...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta