Przez Sieć pod strzechy
Przez Sieć pod strzechy
Andrzej Horodeński
Zakończony w ubiegłym tygodniu Kongres Kultury Polskiej prawie nie zauważył istnienia Internetu.
W oficjalnym "Przesłaniu Kongresu Kultury Polskiej 2000" słowo Internet nie pada ani razu. Jedyny w tym dokumencie fragment, który ewentualnie można podejrzewać o związek z siecią, ma coś wspólnego z klątwą: "Obserwujemy gwałtowne przemiany w kanonie kultury skupionym dotychczas na tradycji romantycznej, pozytywistycznej i modernistycznej. Ulega ona szerokiemu otwarciu na treści uniwersalne. Niestety, zbyt często utożsamiane są one z bezkrytycznym kopiowaniem zagranicznej mody, kosmopolitycznej estetyki, zasysaniem globalistycznej tandety i postmodernistycznej ČpoprawnościÇ. "
Dorobek kongresowego forum dyskusyjnego, poświęconego nowym mediom, też nie rzuca na kolana głębią spostrzeżeń. W oficjalnym podsumowaniu dyskusji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta