Santiago pięć razy tańsze niż Warszawa
Santiago pięć razy tańsze niż Warszawa
ANDRZEJ LASKOWSKI
ADAM PIETRASIK
Historia Banku Rozwoju Budownictwa Mieszkaniowego (Bud-Banku) potwierdza tezę, że właściciel państwowy rzadko potrafi zdobyć się na podjęcie trudnych decyzji. Zmarnowana została okazja do zbudowania silnego banku hipotecznego, a tym samym wsparcia budownictwa mieszkaniowego.
Bud-Bank miał być bankiem uniwersalnym, specjalizującym się w finansowaniu budownictwa. Przełomowa okazała się dla Bud-Banku decyzja o powierzeniu mu Funduszu Hipotecznego. Składać się on miał ze środków rządu amerykańskiego i polskiego oraz USAID - specjalnego funduszu pomocowego. Łącznie kwota zgromadzonych środków powinna wynieść 500 mln dolarów. W praktyce fundusz "skurczył" się najpierw do 50 mln USD, potem do 25 mln USD.
Przyczyn niepowodzenia tego programu jest kilka. Bank nie mógł bezpośrednio udzielać kredytów z zasobów Funduszu Hipotecznego, a musiał korzystać z pośrednictwa podmiotów uczestniczących w programie. Dodatkowo wzrastała przez to cena i tak już drogiego kredytu. Ostatecznie Fundusz Hipoteczny usunięto z Bud-Banku i przeniesiono do Banku Gospodarstwa Krajowego.
Pojawiła się idea...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta