Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dzienniczek nielegalnej dziewczyny

09 czerwca 2001 | Plus Minus | MM
źródło: Nieznane

EMIGRACJA

Jedyne, co zabrałam, to kilka zdjęć i listów

Dzienniczek nielegalnej dziewczyny

MARYNA MŁYNARZÓWNA

MARYNA NIENAWIDZIŁA SWOJEGO SŁUŻBOWEGO MUNDURKA

FOT. ARCHIWUM

Klaskaliby, gdyby żyli - profesorowie Florian Znaniecki i Józef Chałasiński żywo interesowali się losami polskich wychodźców w Ameryce i wyrastaniem polskiej inteligencji z chłopskiego korzenia.

Oto portret: Maryna Młynarzówna - dziewczyna z podkarpackiej wsi. Lat dwadzieścia kilka, bystra inteligencja. Zielone oczy. Figura i biust - jak usłyszała od swego mężczyzny - "najpiękniejsze w Europie". Wykształcenie półwyższe - zarządzanie i marketing. Promesę amerykańskiej wizy turystycznej dostała jako studentka. Wyjechała w dziesięć dni po otrzymaniu dyplomu, który w Ameryce będzie mogła niestety zawiesić na gwoździu. Gdy spotkałem ją w hoteliku w Bieczu ubiegłego czerwca, powiedziała: "a cóż ja tu będę robić, do końca życia pracować w recepcji za 650 złotych miesięcznie?". Wówczas poprosiłem ją o prowadzenie intymnego dzienniczka z pierwszych kroków na nielegalnym wychodźstwie, w polonijnym podziemiu w Ameryce.

Jerzy Jastrzębowski

Pożegnanie prawie bez słów

Szanowny Panie Redaktorze: Jak już wspominałam, w lipcu wybieram się do...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2337

Spis treści
Zamów abonament