Ręczne sterowanie w funduszu przyjaciół
Ręczne sterowanie w funduszu przyjaciół
Osiedle Malinowice koło Psar
FOT. RAFAŁ KLIMLIEWICZ
BERTOLD KITTEL ANNA MARSZAłEK
Kolejna afera w Funduszu Górnośląskim, który dzięki państwowym pieniądzom i samorządowym nieruchomościom miał wpływać na ożywienie gospodarcze Śląska. Jedna z utworzonych przez niego spółek zależnych znalazła się w dramatycznej sytuacji finansowej. Aby ukryć niegospodarność, podejmowane są gwałtowne i nieprzemyślane działania. Fundusz Górnośląski opisywaliśmy już wcześniej - po jednym z tych tekstów do dymisji podał się Marek Kempski, wtedy wojewoda śląski.
Zagrożona spółka to Inwestor Górnośląski - powołana przez Fundusz Górnośląski. Miała zarządzać powierzonymi mu przez gminy terenami. Jej obecne trudności to skutek fatalnych decyzji odwołanego niedawno zarządu. By ją ratować, prezes całego funduszu Marek Pałus postanowił zmusić inną spółkę zależną, żeby odkupiła od Inwestora Górnośląskiego nieatrakcyjną i zadłużoną działkę za astronomiczną kwotę dwóch milionów złotych.
Działalnością prezesa funduszu Marka Pałusa interesujemy się od ponad pół roku. Fundusz Górnośląski, którym kieruje, jest bowiem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta