Liczą się wielkie projekty i praca w grupie
Liczą się wielkie projekty i praca w grupie
FOT. RAFAŁ GUZ
LIDIA OKTABA
Gdy w pracy nic już nie można zmienić, Ryszarda Wojewódzkiego zaczyna ona nudzić i wtedy szuka nowego zajęcia. Zawsze ma ono coś wspólnego z inicjatywami łączącymi interesy polskich i zagranicznych inwestorów.
- Dobrze poznałem unijny sposób patrzenia na gospodarkę i wiem, jak się zorganizować, by skorzystać z unijnej pomocy. Współdziałanie musi być obopólnie korzystne - mówi 52-letni Ryszard Wojewódzki, od dwóch lat prezes Dobrosławy, Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska w Sławie. - To tak jak na polskiej wsi. Gdy świeci słońce, to rolnicy chętnie sobie pomagają w pracach żniwnych. Gdy deszcz na horyzoncie, to każdy ratuje swoje uprawy.
Pouczające praktyki
Studia ogrodnicze w Wyższej Szkole Rolniczej w Poznaniu skończył w 1971 r. Pracę zmieniał często; najdłużej był związany ze Spółdzielnią Ogrodniczą w Poznaniu. Za epizod uważa etat w jednym z urzędów administracji państwowej, z którego odszedł na własne życzenie, gdy jego wynagrodzenie uzależniono od przedstawienia bardziej optymistycznych danych o gminnym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta