Między lustrem a jasnowidzem
Między lustrem a jasnowidzem
Zdjęcia sobowtórów
(C) AP
- Mam lustro - w ten nieco lakoniczny sposób Paweł Strymiński, aktor, uzasadnia, dlaczego nie zostanie "polskim Travoltą".
Szczerze mówiąc, razem z nim, Travoltą nie zostanie kilka milionów młodych Polaków, więc nie ma się czym za bardzo martwić. A w musicalu "Grease" przygotowywanym w warszawskiej "Romie" poza Dannym, którego w filmie grał John Travolta, jest sporo fajnych ról, choćby Doody, którym też przecież nie każdy może być. A ma być nim właśnie Strymiński (na zdjęciu z lewej).
- Byłbym niezły - Wojciech Kępczyński, reżyser przedstawienia, uśmiecha się do wspomnień sprzed przeszło ćwierć wieku. Wtedy to pierwszy raz właśnie zobaczył Travoltę w filmie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta