Melodramat pedagogiczny
Melodramat pedagogiczny
RYS. RAFAŁ ZAWISTOWSKI
Bożena W., ogólnie szanowana i ceniona nauczycielka, nie umiała się oprzeć pokusie zemsty, czego efektem była ruina jej kariery i utrata dobrego imienia. Na jej usprawiedliwienie można dodać jedynie, że powodowały nią zraniona kobieca duma i złamane serce.
Zespół szkół, w którym uczyła Bożena W., był w niedużym mazowieckim mieście jedyną poważną placówką oświatową. Grono pedagogiczne, jak niemal wszędzie, składało się w przeważającej większości z kobiet. Jak rodzynki w cieście, tkwili w tym babińcu jedynie trzej panowie: niemłody dyrektor z nadwagą, pan od WF zakochany w drugiej żonie oraz niedawno przybyły nauczyciel biologii, warszawiak po rozwodzie, skuszony służbowym mieszkaniem przy szkole.
To właśnie on poruszył wyobraźnię Bożeny W., która, choć już po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta