Pod kuratelą prawa czy polityki
Pod kuratelą prawa czy polityki?
RYS. PAWEŁ GAŁKA
STANISŁAW PODEMSKI
Skrywane przez zdymisjonowanego ministra sprawiedliwości śledztwo dotyczące dziennikarzy "Rzeczpospolitej", wtrącanie się szefa tego resortu w konkretne postępowania karne, sprowadzenie ustawowej reguły niezależności prokuratora do czczej deklaracji, całkowite milczenie - w tych przypadkach - samorządnych zgromadzeń prokuratorów, wszystko to każe powrócić do od dawna wysuwanych i omawianych przez środowisko prokuratorskie idei i nowych rozwiązań prawnych.
Tak się bowiem stało, że w konstytucji z 1997 r. blisko 30 artykułów poświęcono organizacji i uprawnieniom władzy sądowej, ale ani jednego prokuraturze. To milczenie ma swe skutki, i co minister sprawiedliwości, a zarazem prokurator generalny, to różne pomysły na prokuraturę.
Oddzielenie funkcji ministra, członka rządu i polityka, od funkcji prokuratora generalnego, wzmocnienie kruchego samorządu prokuratorskiego, ograniczenie wieloszczeblowej machiny nadzoru w prokuraturze, powrót do rozwiązań międzywojennych, w których sędzia i prokurator korzystali z jednej ustawy określającej ich prawa i obowiązki, żądanie, by nominacja prokuratora należała do prezydenta - o tym od lat...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta