W rzeczy samej
- Gość "Rz": Jan Paweł Lenga, ordynariusz diecezji karagandzkiej
- AD VOCEM: Czego papież nie mówi
- DOOKOŁA DNIA: Woda i wino
- OBYCZAJE I NIEOBYCZAJE: Wałęsa milczy, bo naród milczy
- SŁOWNIK POLITYCZNY: Sojusz afgańskiej opozycji
- Reklama: między sztuką a manipulacją
- POSTACIE:
- Robert Koczarian
- Andrzej Florczyk
Jan Paweł II łączy Zachód i Wschód
FOT. MICHAŁ SADOWSKI
JAN PAWEŁ LENGA
ORDYNARIUSZ DIECEZJI KARAGANDZKIEJ
Co przyniosła Kazachstanowi wizyta Jana Pawła II?
Przede wszystkim trzeba było widzieć entuzjazm ludzi witających w Astanie Ojca Świętego. Papież nie bardzo chciał stąd odjeżdżać!
Mieszkańcy Kazachstanu to ludzie wielkiej duszy. I bardzo się cieszę, że mogli zobaczyć wielką duszę papieża, w której skoncentrowana jest siła bożej miłości - miłości, którą darzy ludzi wszelkiej narodowości. W Kazachstanie miłość ta padła na dobrą glebę.
W napiętej sytuacji, w jakiej dziś znajduje się świat, jest bardzo znamienne, że właśnie z tej ziemi papież wezwał do niewykorzystywania religii i Boga dla ludzkich zachcianek i potrzeb, wezwał do modlitwy i poszukiwania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta