Los Leppera w rękach SLD
Los Leppera w rękach SLD
Do odwołania Andrzeja Leppera ze stanowiska wicemarszałka Sejmu może dojść na najbliższym posiedzeniu Sejmu. Jednak - choć politycy większości ugrupowań krytykują Andrzeja Leppera - wciąż nie ma w tej sprawie oficjalnego wniosku. Wszyscy czekają na decyzję Sojuszu Lewicy Demokratycznej, która ma zapaść podczas dziesiejszego posiedzenia Klubu SLD.
Najprawdopodobniej marszałek Marek Borowski polecił już odpowiednim służbom Kancelarii Sejmu przygotować sposób postępowania w sprawie odwołania wicemarszałka. Będzie to wymagało m.in. przeanalizowania podobnych sytuacji w poprzednich trzech kadencjach. Borowski otrzymał od Andrzeja Leppera list, w którym wicemarszałek zapewnił go, że jego działania we Włocławku były zgodne z prawem, bronił bowiem praw ludzi pracy, a nie, jak to określił - abstrakcyjnego i wydumanego prawa.
Absolutne minimum
Po wydarzeniach we Włocławku, gdy Lepper uniemożliwił eksmisję nielegalnego targowiska, większość polityków go krytykowała, natomiast nie było chętnych do złożenia wniosku o odwołanie go z Prezydium Sejmu. Argumentowano, że taki wniosek miałby sens jedynie, gdyby poparł go SLD, jednak Sojusz w akcję przeciw Lepperowi - przed przyjęciem budżetu - nie zechce się angażować.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)