Nie wzywaj policjanta swego nadaremnie
Zdanie odrębne
Nie wzywaj policjanta swego nadaremnie
Jest taki rodzaj pseudożartowania, polegający na fałszywym wzywaniu straży ogniowej albo pogotowia. To są żarty, które w powszechnej opinii lokują się na szczytach bezmyślności i barbarzyńskiej wręcz głupoty. Zdarzyło się kiedyś, że wezwani fałszywym alarmem strażacy, w drodze do nie istniejącego pożaru, ulegli ciężkiemu wypadkowi, jeden z nich zginął. Nikt nie zliczy, ile razy spóźniała się pomoc lekarska z braku zaabsorbowanej fałszywym alarmem karetki pogotowia. Nawet dzieci w przedszkolu wiedzą, że zabronione są zabawy polegające na igraniu z nieszczęściem.
Podobnie ma się rzecz z fałszywym alarmowaniem policji. Nawet gorzej, bo tu wtrąca się jeszcze kodeks karny, z artykułem dwieście...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta