Rozmowy ze szpiegiem
Sprawa Amesa
Rozmowy ze szpiegiem
Sprawa Aldricha Amesa, wieloletniego szpiega na rzecz Rosji, który tkwił głęboko w najtajniejszych strukturach Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) , skazanego niedawno na dożywocie, odbiła się głośnym echem na całym świecie. Historią agenta zainteresowali się także pisarze. Jednym z nich jest amerykański pisarz Pitt Erlee, autor wydanego 5 lat temu dokumentalnego bestsellera o działalności innego A merykanina, podobnie jak Ames szpiega dla Rosji, Johna Yolckera. Przygotowując materiał do książki o Amesie, pisarz odbył z nim wielogodzinne rozmowy, o których z kolei opowiedział na łamach tygodnika "Moskowskije Nowosti". A oto fragmenty tej interesującej rozmowy-relacji.
* * * M. N: -- Czy Ames uważa, że został wydany przez Rosjan?
Erlee: -- Nie. On jest zdania, że częściowo "wpadkę" zawdzięcza sobie. Do dziś on i jego adwokat są przekonani, że gdyby nie trzymał w domu materiałów świadczących o jego pracy dla sowieckiego wywiadu, to byłoby bardzo trudno cokolwiek mu udowodnić.
A kto inny "częściowo" zawinił?
KGB -- ponieważ zaczęło rozstrzeliwać wydanych przez niego agentów. Niektórych wydał wcześniej Edward Hovard, ale po jego unieszkodliwieniu ludzie wysyłani do Moskwy w dalszym ciągu znikali bez śladu. W końcu w CIA zaczęto się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta