Nie zawsze można dzwonić na policję
Nie zawsze można dzwonić na policję
Rozmowa z dr. Akosem Peterem Bodem, urzędującym do 14 grudnia br. prezesem Węgierskiego Banku Narodowego
Na gospodarczej mapie Węgier gdzie ulokowałby pan WBN?
Sądzę, że jego usytuowanie jest podobne do polskiego. Występujący w roli banku emisyjnego WBN ustala, a następnie czuwa nad wysokością stóp procentowych. Decyzje o dewaluacji mają prawo podjąć zarówno rząd jak i bank, ale zawsze po wzajemnych uzgodnieniach. Do bardzo ważnych zadań tego banku należy pobieranie w imieniu państwa kredytów za granicą. To WBN jest ich gwarantem, a nie państwo.
A co, poza dewaluacją, musi uzgadniać prezes i z kim?
Jesteśmy w stałym kontakcie, co chyba zrozumiałe, z Ministerstwem Finansów. Na ogół nie zdarza się, by szef tego resortu z gazet dowiadywał się o naszych postanowieniach. Czasem bywa, że decyzja banku nie podoba się ministrowi, ale jeśli jesteśmy przekonani o jej zasadności, to mimo to ją realizujemy.
Rząd, nawet przy moim sprzeciwie, może zdewaluować forinta o maksimum 5 procent....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta