Unia zbudowana na pieniądzu
Unia zbudowana na pieniądzu
Kraje, które przez wieki ze sobą walczyły, teraz postanowiły wspólnie wspierać wolność, demokrację i prawa człowieka. Na zdjęciu kanclerz Niemiec Helmut Kohl i prezydent Francji Francois Mitterrand.
FOT. (C) EAST NEWS
JĘDRZEJ BIELECKI
Historia rozgrywa się na naszych oczach. Euro to potężny symbol europejskiej jedności. Kraje, które przez wieki ze sobą walczyły, teraz postanowiły wspólnie wspierać wolność, demokrację i prawa człowieka - tak o wprowadzeniu euro mówi prezes Europejskiego Banku Centralnego.
Nieprzypadkowo szef EBC na pierwszy plan wybija polityczne aspekty wspólnej waluty. Powołanie euro to przede wszystkim decyzja polityczna, która "raz na zawsze" ma związać zjednoczone Niemcy z Europą Zachodnią i odwieść Berlin od prób samodzielnej dominacji na kontynencie. Racje ekonomiczne są wtórne.
Za plecami Mitterranda
28 listopada 1989 roku. Ku zaskoczeniu stolic krajów "15" kanclerz Helmut Kohl przedstawia trzypunktowy plan błyskawicznego zjednoczenia Niemiec. Najbardziej zawiedziony, a raczej wręcz przestraszony jest prezydent Francji Francois Mitterrand. Mimo 30 lat "strategicznego partnerstwa" między Paryżem i Bonn, dzięki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta