Syn Hunów w Paryżu
Syn Hunów w Paryżu
Nazwisko Gennadija Ajgiego pojawiło się już na tych łamach (ostatnio w numerze z 22--23 października 1994 r. z okazji udzielonego "Rzeczpospolitej" wywiadu pt. "Rzeka płynie, bo tak musi") , ale mimo wszystko warto chyba zacząć od przypomnienia, że chodzi o w ybitnego poetę rosyjskiego, z pochodzenia Czuwasza, który po wielu niezwykle trudnych latach doczekał się światowej sławy, licznych wydań w kilkudziesięciu językach, a wreszcie wniosku o Nagrodę Nobla, wysuniętego przez międzynarodowe grono miłośników jego twórczości. 21 sierpnia 1994 r. Ajgi skończył 60 lat, w o jczystych Czeboksarach hucznie obchodzono tę datę, niedawno zaś -- 1 grudnia -- odbyła się poświęcona poecie sesja w paryskim Centre Pompidou. Na podium zasiedli obok bohatera wieczoru przyjaciele-tłumacze z różnych krajów: reprezentujący gospodarzy profesor Leon Robel, slawista z Sorbony, który oprócz kilku tomów wierszy A jgiego wydał jakiś czas temu poświęconą mu monografię w prestiżowej serii "Poetes d'aujourd'hui" ("Poeci dnia dzisiejszego") , a ponadto zaproszeni "ajgiści" z Danii, Szkocji, Brazylii, Chin, no i ja, jego polski "odkrywca".
Impreza z cyklu "Revues parles" (czasopisma...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta