O wolności drugiej świeżości
O wolności drugiej świeżości
Antoni Macierewicz może przypominać kukułkę z zegara, a Andrzej Lepper wręcz zasłużyć na porównanie do jakiegoś straszliwszego stwora. Rzecz w tym, że ich prawo do głoszenia własnych poglądów na równych prawach z innymi to istota demokracji. Może to uciążliwe, ale w takim razie... znieśmy demokrację.
Lider Ligi Polskich Rodzin poskarżył się, że telewizja publiczna nie chce dać eurosceptykom równego głosu w debacie o integracji europejskiej. "Macierewicz wielokrotnie wypowiadał się publicznie na temat integracji - odpowiedział publicysta "Rzeczpospolitej" Maciej Rybiński - i można było od niego usłyszeć tylko to, że Polska straci suwerenność i rynki wschodnie." Skoro zaś tak, Rybiński radzi, aby telewizja ograniczyła się do pokazywania zegara z kukułką. Kukułką byłby eksminister spraw wewnętrznych powtarzający to jedno "głęboko prawdziwe zdanie".
Niech mówią, co chcą
Nie odniosłem wrażenia, aby argumentacja Macierewicza ograniczała się do jednego zdania, ale niech tam - dobry żart tynfa wart. Z posłem LPR jest inny problem - o czymkolwiek się dyskutuje, zawsze pojawia się w jego ustach temat złej Europy i fatalnej integracji. To element strategii całej Ligi, a Antoni Macierewicz jest jej najdokładniejszym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta