Kto nam pokaże piłkarskie mistrzostwa świata?
Do tanga trzeba dwojga
Przewodniczący sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu Jerzy Wenderlich powiedział po wtorkowym spotkaniu z prezesami TVP, Robertem Kwiatkowskim, i Polsatu, Zygmuntem Solorzem, że jest szansa na obejrzenie meczów Polaków w telewizji niekodowanej.
Robert Kwiatkowski miał ustosunkować się do oferty, jaką Polsat złożył na Woronicza przed niespełna miesiącem. Problem w tym, że oferta nie zawierała żadnych konkretów. Stanowiła jedynie zaproszenie do rozmów.
Polsat wykupił prawa do pokazywania mistrzostw świata i Telewizja Polska nic do tego nie ma. Też negocjowała ze szwajcarsko-angielską grupą Prisma, występującą w imieniu Leo Kircha, ale odeszła od stołu, kiedy zaproponowana przez nią kwota 17 mln dolarów była dla Prismy zbyt mała. Polsat kupił, to znaczy, że dał więcej. Mówi się o 20 milionach dolarów, za co kupiono przy okazji, w tzw. pakiecie, prawa m.in. do wielkoszlemowych turniejów tenisowych. Zdaniem specjalistów, Polsat bardzo przepłacił.
Prezes Solorz ma chyba tego świadomość. Wydatków nie zrekompensują...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta