Sytuacja plantatorów tytoniu jest prawie patowa
Jerzy Pilarczyk, sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Sytuacja plantatorów tytoniu jest prawie patowa
Panie ministrze, ostatnio znów głośno o kłopotach plantatorów tytoniu. Co tym razem jest powodem ich niepokoju?
JERZY PILARCZYK: To, co zawsze. Ponownie wystąpiło zagrożenie, że polscy plantatorzy będą musieli znacznie ograniczyć produkcję tytoniu, gdyż sprywatyzowanych przed laty zakładów tytoniowych nie obowiązują już tzw. pakiety plantatorskie, zgodnie z którymi zobowiązane były do zakupu określonej ilości tytoniu krajowego. Teraz już takiego obowiązku nie mają.
Producenci papierosów utrzymują, że spadek zapotrzebowania na krajowy tytoń wynika z rozszerzającej się mody na niepalenie papierosów, ze zmniejszenia jednostkowego zużycia tytoniu do ich produkcji, a także z ogromnego przemytu.
Wszystkie te czynniki również miały wpływ na zmniejszenie zapotrzebowania na tytoń, banalna prawda jest jednak inna - w tym samym czasie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta