Konsolidacja już w tym roku
Konsolidacja już w tym roku
Rząd chciałby, aby za cztery lata w Polsce penetracja telefonii komórkowej, czyli liczba telefonów na 100 mieszkańców, przekraczała 50 proc., penetracja zaś telefonii stacjonarnej wynosiła 38-39 proc. Na inwestycje w telekomunikacji trzeba będzie wydać od 40 do 50 mld zł - ocenia Krzysztof Heller, wiceminister infrastruktury odpowiedzialny za łączność.
- Polska jest krajem o słabej dostępności usług telekomunikacyjnych - powiedział w środę na sympozjum zorganizowanym przez miesięcznik "Świat telekomunikacji" Krzysztof Heller.
Cel realny i nie
- Celem rządu jest zwiększenie w ciągu czterech lat penetracji telefonii stacjonarnej do 38-39 proc. i penetracji telefonii komórkowej do ponad 50 proc. - mówił wiceminister Heller. - To wymaga olbrzymich nakładów inwestycyjnych - od 40 do 50 mld zł - a budżetu nie stać na takie wydatki. Pieniądze powinny pochodzić od inwestorów, ale ci od dwóch lat ostrożnie inwestują w telekomunikacji. Trzeba ich do tego zachęcić.
W końcu ub. r. penetracja telefonii stacjonarnej wynosiła w Polsce - według szacunków "Rz" - ok. 30 proc., a penetracja telefonii komórkowej - ok. 26 proc. Według analityków rządowe zamiary dotyczące nasycenia rynku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta