Nowa szkoła polska
Nowa szkoła polska
KRZYSZTOF KŁOPOTOWSKI
Artyści, którzy w wolnej Polsce cieszą się pełnią sił, mają pewien obowiązek. To obowiązek tworzenia arcydzieł. W kinie znaczy to imperatyw tworzenia wielkich filmów. Ten obowiązek mają nie tylko artyści. Pracą na rzecz sztuki muszą zająć się również politycy, a także producenci. Inaczej zostanie po nich proch. Żyli w wielkich czasach, a nie zauważyli. Widzieli wiele, a nie dali świadectwa. Zmarnowali talenty. Roztrwonili wpływy na rzeczy doraźne.
W ostatniej dekadzie powstały warunki historyczne do stworzenia nowej szkoły polskiej. Przypominają przełom lat 50. i 60., kiedy wymagał rewizji mit bohaterski, po stracie wolności wskutek drugiej wojny. Ten szok zniewolenia, mimo wielkich ofiar poniesionych w walce, potrzebował katharsis, czy to na romantyczną nutę Andrzeja Wajdy, czy ironiczną Andrzeja Munka, czy obsesji wypalenia wojną Tadeusza Konwickiego. Szkoła polska stworzyła nie tylko wielkie kino. Urządziła nie tylko psychoterapię publiczności udręczonej klęską. Była również jedną z najlepszych rzeczy, jakie wyszły stąd po II wojnie i pracowały na prestiż kraju w świecie.
Zadanie dla młodych
Podobnie dzisiaj podwójny szok niepodległości i kapitalizmu domaga się katharsis. Trzeba przeprowadzić rewizję wielu przekonań,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta