Dobrowolna konsumpcja żaby
Dobrowolna konsumpcja żaby
ANDRZEJ ŁOZOWSKI
Zbliża się termin likwidacji (30 czerwca) Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu. Rząd proponuje w zamian utworzenie Polskiej Konfederacji Sportu, która będzie zarządzać sportem wyczynowym, a sport dzieci i młodzieży chce pozostawić w Ministerstwie Edukacji Narodowej i Sportu. Środowisko wybrzydza, nazywa konfederację protezą, podobnie zachowują się posłowie, a czas ucieka.
Ludzie sportu mówią, że w ramach odchudzania centralnych organów państwa nowy rząd podrzucił im żabę i do jej zjedzenia namówił Adama Giersza. Konsumpcja jest oczywiście dobrowolna. Każdy, kto przyjąłby tekę podsekretarza stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej i Sportu, musiałby zjeść to danie. Nowy minister sportu jest po kilku próbach przekonywania, że takie rozwiązanie ma sens, między innymi po pierwszym czytaniu w Sejmie rządowego projektu ustawy o Polskiej Konfederacji Sportu, która zajmie się wyczynem i będzie miała status państwowej osoby prawnej (dostęp do środków budżetowych, przejęcie po UKFiS majątku w postaci Centralnego Ośrodka Sportu). Sport masowy i uczniowski pozostałby w Ministerstwie Edukacji Narodowej i Sportu. Minister Giersz dał do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta