Związkowiec Millera
Związkowiec Millera
Manicki przed wyborami nowych władz OPZZ nie może spać spokojnie. Jako szef OPZZ idzie pod prąd nastrojów związkowców, walczących o sympatie pracowników.
FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
BERNADETA WASZKIELEWICZ, MICHAŁ MAJEWSKI
Liberał, za jakiego uważany jest były poseł SLD Maciej Manicki, rządzi lewicowym Ogólnopolskim Porozumieniem Związków Zawodowych. Układa się z pracodawcami w sprawie kodeksu pracy, choć związkowcy gotowi byli wyjść na ulice w obronie tej "pracowniczej konstytucji". "Restrukturyzuje" związkową centralę. Ma w niej grono przeciwników, ale czy jest w OPZZ lepszy przywódca na obecne czasy?
Manicki kieruje OPZZ od kilku miesięcy - objął rządy po śmierci szefa centrali Józefa Wiadernego. Na rozpoczynającym się dziś V Kongresie OPZZ będzie ponownie się starał o przywództwo. Wybory nowych władz Porozumienia nie odbędą się bez walki o wizję działania OPZZ i relacje z rządzącym Sojuszem Lewicy Demokratycznej.
Reformy przeciwnika reform
Obecny szef OPZZ uważany jest za liberała, zdolnego samouka (Henryka Bochniarz, szefowa Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych, mówi, że Manicki ma ogromną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta