Kto regularnie odnosił sukcesy
Przeglądam w polskiej prasie opinie o Mundialu. Zastanawia mnie wiara, że zmiana trenera pozwoli nam na sukcesy. Przy takiej mizerii panującej na boiskach ligowych, zacofaniu w infrastrukturze i ogólnym, niezbyt wysokim poziomie życia, nie bardzo wiem, skąd ten optymizm. Nie porównujmy się tu do Brazylii czy Argentyny, bo tam, choć też niebogaci, żyją głównie piłką nożną. Dla tych nacji futbol to sprawa niejako narodowej tożsamości. My w historii futbolu mieliśmy swoje pięć minut (a może nieco więcej) w latach 1972 - 1982 i cieszmy się z tego. Takie same pięć minut "życia ponad stan" mieli i Bułgarzy, i Rumuni, teraz - Turcy. Sukcesy w futbolu, oprócz Brazylii i Argentyny, są domeną nacji bogatszych i dobrze zorganizowanych. Proponuję prześledzić, kto w ostatnich 50 latach odnosił sukcesy, i to regularnie, nie tylko w MŚ.
Krzysztof Kula (adres znany redakcji)