Przed Oscarami
Przed Oscarami
Nie ma w tym roku wyraźnego kandydata do worka Oscarów, nie ma "Tańczącego z wilkami" czy "Listy Schindlera". Z tym większą uwagą kinomani śledzili nagrody przyznawane przez krytyków filmowych, będące zwykle oscarowym preludium.
Krytycy Los Angeles za najlepszy film ostatniego roku uznali "Pulp Fiction". Jego twórcy -- Quentinowi Tarantino przyznali też dwa inne wyróżnienia -- za najlepszy scenariusz i najlepszą reżyserię. Tytuł najlepszego aktora przypadł Johnowi Travolcie.
Drugie miejsce w rankingu recenzentów z Zachodniego Wybrzeża zajął "Ed Wood" Tima Burtona z trzema nagrodami: dla aktora drugoplanowego Martina Landaua, dla autora czarnobiałych zdjęć Czapsky'ego oraz dla twórcy najlepszej ścieżki muzycznej Howarda Shore'a.
W ten sposób krytycy z Los Angeles -- zazwyczaj najbardziej zachowawczy i hołdujący hollywoodzkim gustom -- oddali swoje głosy na filmy dwóch "odmieńców". Quentin Tarantino -- rozmiłowany w sztuce filmowej właściciel wypożyczalni wideo, z filmowego "podziemia" wyszedł do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta