Przyszłoroczna mgła
Przyszłoroczna mgła
Zdążyć za modą. Tej trudnej konieczności próbują podołać projektanci, a przede wszystkim przemysł i liczne małe oraz całkiem maleńkie firmy, butiki żyjące z tego, co się nosi właśnie dziś, co jest na topie, co się przyjęło. Na lansowanie, wprowadzanie nie ma czasu. Liczy się tempo odwzorowania pomysłów już sprawdzonych (czytaj: znajdujących nabywców) . Zatem chwyta się jakiś trend, kierunek utrzymujący się na fali mody i do "przerobu".
Skutek? Mamy oto superczarny karnawał. Na wielkich balach i prywatkach niemal same "wdowy sycylijskie". Oczywiście czerń w wydaniu wieczorowym jest niezniszczalna, ale przecież świat lansuje też czerwienie, kolory wina, srebrzystości i złoto! Do wprowadzenia tego, co naprawdę modne trzeba się jednak przygotować -- rozpracować wzory (nie wszystko da się nosić `a la mała czarna) , zdobyć dodatki.
A już głównym utrapieniem pozostają tkaniny. Na nie jest zawsze najwięcej narzekań. Nie ta gramatura (są zbyt ciężkie) , miękkość, "chwyt", zwłaszcza zaś nie te kolory, nie taka gama odcieni! Paryskie pokazy, które się niebawem zaczną, wieszcząc tendencje w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta