Milczenie to hańba Ameryki
Stanowisko Białego Domu w sprawie Czeczenii jest zasadniczo zgodne z oficjalną rosyjską wersją
Milczenie to hańba Ameryki
Zbigniew Brzeziński
Czeczenia może stać się cmentarzyskiem, na którym zostanie pochowane dobre imię Ameryki. Ameryka od swoich narodzin bardziej niż jakiekolwiek inne państwo opowiadała się za wolnością i prawami człowieka. Świat zdawał sobie sprawę, że Ameryka -- nawet jeśli nie była w stanie pomóc bezpośrednio -- przynajmniej z sympatią odnosiła się walki o wolność innych. Wiedzą o tym dzisiaj Kurdowie, Tybetańczycy i inni; tak jak wiedzieli o tym w przeszłości Węgrzy, Polacy i inne narodowości.
Przeświadczenie takie czyniło Amerykę w oczach prześladowanych całego świata lądem wolności, choć niewiele miało wspólnego z gotowością czy możliwością bezpośredniego zaangażowania się Ameryki w walkę z prześladowaniami. Chodziło o
poczucie solidarności,
przekonanie o wspólnej sprawie.
Jednak obecnie, kiedy niszczy się bezbronnych Czeczenów za to, że odważyli się pokusić o niepodległość, Ameryka jest nie tylko obojętna,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta