Zawsze w zwarciu
Zawsze w zwarciu
ANNA SŁOJEWSKA, MAŁGORZATA SUBOTIĆ
FOT. (C) KATARINA STOLTZ
"To bydlę nie daje mi spać, a ja odpowiadam za 40 milionów osób" - tak Grzegorz Kołodko w środku nocy nakrzyczał na swojego psa, owczarka francuskiego.
Było to w okresie, gdy pierwszy raz został wicepremierem i często wyjeżdżał służbowo za granicę. Pies przyzwyczaił się, że miejsce pana na łóżku jest zazwyczaj wolne. I chciał z niego korzystać także wtedy, gdy pojawiał się prawowity właściciel. Mimo prób eksmitowania, zwierzę nie rezygnowało, waląc łapami w drzwi małżeńskiej sypialni Kołodków i skomląc. Dalszego ciągu tej historii nie znamy, ale należy przypuszczać, że owczarek zrozumiał, jak odpowiedzialną funkcję spełnia w Polsce jego pan. W każdym razie Salem, bo tak ma na imię pies, dalej jest członkiem rodziny. I być może znowu czeka go kilka ciężkich chwil.
Przez dziesięć dni po nominacji na wicepremiera i ministra finansów w rządzie Millera Grzegorz Kołodko milczał. Dla analityków finansowych było to milczenie, jeśli nie złowrogie, to przynajmniej zmuszające do wróżenia z fusów; dla zwykłych ludzi niepokojące (co na przykład z kredytami w euro), a w najlepszym wypadku wywołujące nerwowe zaciekawienie. Przecież Kołodko, którego znali,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta