Odwet na dziejach po rosyjsku
Odwet na dziejach po rosyjsku
ANDRZEJ NOWAK
Według niektórych rosyjskich historyków wkroczenie Armii Czerwonej do Polski 17 września 1939 r. (na zdjęciu) było aktem dziejowej sprawiedliwości
(C) MUZEUM WOJSKA W BIAŁYMSTOKU
W najnowszym numerze kulturalno-literackiego miesięcznika moskiewskiego "Nasz Sowriemiennik" ukazał się podpisany przez redaktora naczelnego Stanisława Kuniajewa artykuł: "Szlachta i my". Jest to bodaj najobszerniejsza (54 strony druku) wypowiedź publicystyczna w prasie rosyjskiej po 1991 roku na temat stosunków polsko-rosyjskich. Jej treść tworzy katalog zbrodni polskich dokonanych na narodzie rosyjskim (i innych) oraz fałszywych oskarżeń, jakie pod adresem Rosji wysuwają wciąż Polacy i (nieliczni na szczęście) rosyjscy polonofile. Autor "demaskuje fałsz" owych oskarżeń.
Zbrodnie polskie Kuniajew miłosiernie zaczyna wyliczać dopiero od początku XVII wieku i polskiej okupacji Kremla. Interpretuje je w interesujący sposób: źródłem zbrodniczego postępowania Polaków wobec Rosji, a szerzej - wobec wschodnich sąsiadów, jest tworzące istotę polskiej tradycji małpowanie najgorszych cech Zachodu/Europy. Zachód ma na swoim sumieniu zbrodnie kolonialnych podbojów i nieludzkiego traktowania podbijanych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta