Wypić kielicha z Bukowskim
Wypić kielicha z Bukowskim
FOT. (C) PAP/EPA
BARTOSZ MARZEC
- Kim jest pan z zawodu? - zapytał mnie.
- Pisarzem.
- O, a co pan pisze?
- Trudno powiedzieć. Za każdym razem coś innego.
- W porządku - powiedział. - To wszystko.
Ten charakterystyczny dla Charlesa Bukowskiego dialog, oszczędny i ironiczny, pochodzi z książki "Szekspir nigdy tego nie robił" - kroniki podróży do rodzinnego Andernach w Niemczech. Kilka stron wcześniej pisarz zanotował: "To, co interesuje większość ludzi, nie wzbudza we mnie żadnego zainteresowania. Dotyczy to spraw takich, jak potańcówki, jazda na rollercoasterze, zwiedzanie zoo, muzea, pikniki, filmy, planetaria, oglądanie telewizji, mecze baseballowe, chodzenie na pogrzeby, śluby, przyjęcia, mecze koszykówki, wyścigi samochodowe, demonstracje, protesty, zabawy dzieci, zabawy dorosłych... Jak człowiek, którego mało co interesuje, może pisać o czymkolwiek? Cóż, mnie się udaje. Piszę i piszę o tym, co zostało: bezpańskim psie idącym ulicą, żonie mordującej małżonka, myślach i uczuciach gwałciciela, kiedy wgryza się w hamburgera; życiu w fabryce, życiu na ulicach i w norach nędzarzy, kalek i szaleńców, badziewiu jak to, piszę bardzo dużo podobnego badziewia". Rzecz jasna dwa powyższe wycinki nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta