Bezkarni w ciemności
Bezkarni w ciemności
- Nadkomisarz Gabriela Sikora z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku
- Komisarz Grzegorz Postek z komisariatu na Dworcu Centralnym w Warszawie
Policyjne kamery widzą co się dzieje na peronach Dworca Centralnego w Warszawie. W pociągu pasażerowie najczęściej mogą liczyć tylko na siebie.
Fot. Rafał Guz
Zorganizowane grupy złodziei polują na pasażerów nocnych pociągów dalekobieżnych i okradają ich we śnie. Bandy są bezkarne, bo służby kolei i policja zbyt rzadko patrolują pociągi.
Straż Ochrony Kolei tylko jednego dnia dostaje raporty o co najmniej kilku kradzieżach. Problem, choć uciążliwy dla pasażerów, jest wciąż lekceważony: nikt - ani kolej, ani policja, nie prowadzi nawet zbiorczej statystyki takich zdarzeń. Część okradzionych pasażerów nie zgłasza się nawet na policję.
Zorganizowane bandy złodziei, grupy silnie zbudowanych mężczyzn, zastraszają konduktorów, a w pociągach zwykle brak ochrony policji i funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei. Złodzieje mają perfekcyjną taktykę. Wsiadają na odludnej stacyjce do pospiesznego pociągu, a potem krążą po korytarzach. Szukają nieostrożnej, śpiącej ofiary albo wręcz sami usypiają
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta