Pojedynek, jakiego nie było
Pierwszy taki pojedynek
- Analiza: Wybory na powodziowej fali
- Rozmowa z Christophem Schwennicke, publicystą dziennika "Süddeutsche Zeitung"
- Bawaria - ojczyzna Edmunda Stoibera - reportaż Piotra Jendroszczyka z Monachium Nieoczekiwana zmiana miejsc - tak można najkrócej scharakteryzować przebieg wczorajszej debaty telewizyjnej pretendentów do urzędu kanclerskiego Niemiec Edmunda Stoibera i urzędującego jeszcze Gerharda Schrödera. Debata trwała godzinę i 15 minut i była pierwszym tego rodzaju wydarzeniem w historii RFN.
Stoiber, konserwatywny kandydat CDU/CSU, przedstawił się niemal jako zdeklarowany socjaldemokrata broniący interesów klasy robotniczej. Z kolei kanclerz Schröder robił wrażenie polityka umiarkowanego i męża stanu, który ma na uwadze interesy całego społeczeństwa, a nie wyłącznie socjaldemokratów.
Ku zaskoczeniu obserwatorów, Stoiber zaprezentował się znacznie lepiej, niż się spodziewano, biorąc pod uwagę jego dotychczasowe, nie zawsze udane, wystąpienia publiczne. Udało mu się zepchnąć kanclerza Schrödera do defensywy, co nie było zbyt trudne, gdyż występował w roli krytyka dokonań koalicyjnego rządu. Edmund Stoiber był też zdecydowanie bardziej agresywny niż Schröder.
Największym zaskoczeniem pojedynku może
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta