Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Afganistan między wojną a pokojem

07 października 2002 | Wojna z terroryzmem | SG
źródło: X00226

Nędza, głębokie podziały etniczne, niesubordynacja lokalnych watażków utrudniają budowę stabilnego państwa

Afganistan między wojną a pokojem

W Afganistanie 95 procent dzieci nie chodzi do szkoły

(C) REUTERS

STANISŁAW GRZYMSKI

Rok po rozpoczęciu interwencji wojskowej, która doprowadziła do upadku Talibów, w Afganistanie nadal panuje chaos. Amerykanie są zajęci tropieniem i likwidacją niedobitków al-Qaidy, a garstka prozachodnich polityków afgańskich usiłuje zbudować stabilne i otwarte na współpracę międzynarodową państwo. Przeszkodę do osiągnięcia tego celu stanowią nędza, głębokie podziały etniczne, niesubordynacja lokalnych watażków i tradycyjna niechęć do obcej obecności na ziemi afgańskiej.

Jedno z podań głosi, że Kabul to wrota piekieł. Miasto założył Kain, który ukrył się tu po wielu latach tułaczki i tu umarł znękany wyrzutami sumienia z powodu zabójstwa brata Abla. Kain to po persku Kabil, z jego imieniem łączona jest nazwa afgańskiej stolicy.

Legenda o kainowym rodowodzie kojarzy się z burzliwą i tragiczną przeszłością Kabulu, niezliczoną liczbę razy zdobywanego, okupowanego, burzonego i wyzwalanego. Najważniejsze miasto na szlaku jedwabnym stanowiło miejsce postoju i przemarszu wojsk perskiego króla Dariusza, Aleksandra Macedońskiego i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2742

Spis treści
Zamów abonament