Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Eksport to droga konieczność

07 października 2002 | Nasza Europa | DW
źródło: Nieznane

NASI GOŚCIE Danuta i Ryszard Cieroccy oraz Sylwia Strzelkowska z firmy rodzinnej Aryton w Chmielnie pod Gdańskiem, produkującej ubiory dla pań, w rozmowie z Danutą Walewską

Eksport to droga konieczność

FOT. (C) MACIEJ KOSYCARZ/KFP

Skąd się wzięła nazwa Aryton?

Ryszard Cierocki: To chyba nazwa trochę przypadkowa. Kiedy firma zaczęła istnieć, zastanawialiśmy się w rodzinie, potem rozpisaliśmy konkurs wśród znajomych, i ktoś wymyślił nazwę Aryton.

A skąd pomysł, że w Polsce na modzie można zarobić?

- Był rok 1989. Pamiętam, jak objeżdżaliśmy z żoną polskie sklepy. Wtedy przyszło olśnienie: w sklepach nie ma tego, co kobieta intensywnie pracująca chciałaby sobie kupić. Nie mieliśmy już wątpliwości: na rynku była nisza, którą mogliśmy wypełnić.

Gdzie panie Cierockie wtedy się ubierały?

Sylwia Strzelkowska: Mama zawsze sama projektowała, chodziła do krawcowych - i było to oryginalne, i inne.

Na czym ta inność polegała?

- Na tym, że dbała o detale, o szlachetne tkaniny. Nigdy w życiu nie kupowała poliestrów, żadnych tkanin na bazie sztucznych surowców. Podglądała i szukała. Wtedy najbardziej elitarnym sklepem była Moda Polska, tam chodziła najczęściej. Pamiętam, jak opowiadała, że tylko dotykała tych pięknych tkanin, bo nie było...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2742

Spis treści
Zamów abonament