Okazało się, że toczy nas trąd
Okazało się, że toczy nas trąd
LECH GARDOCKI
W "Rzeczpospolitej" z 30 września ukazał się artykuł "Prawo karne wobec upiorów przeszłości" dr. Janusza Kochanowskiego, mojego kolegi uniwersyteckiego, prezesa fundacji "Ius et Lex" i redaktora naczelnego czasopisma o tym samym tytule.
Gdybym chciał w skrócie przedstawić jego treść, brzmiałoby to mniej więcej tak: "Nie nastąpiło w Polsce żadne rozliczenie za zbrodnie popełnione w czasach reżymu komunistycznego. Do władzy wróciła dawna nomenklatura, która zaraziła korupcją, myśleniem kategoriami partyjnymi i prywatą również drugą stronę walki politycznej. Procesy sprawców masakry robotników w Gdańsku w 1970 r. czy górników w kopalni CWujekČ w 1981 r. ciągną się latami. Niestety nie doszło do Norymbergi II, tj. wielkiego procesu głównych zbrodniarzy komunistycznych. Ten brak napiętnowania zła minionego systemu sprawia, że kompromis polityczny okrągłego stołu stał się szybko kompromisem obyczajowym, światopoglądowym i historycznym. Związek ze starym systemem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta