Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mam czas

24 października 2002 | Sport | PW
źródło: Nieznane

Zlatan Ibrahimovic, gwiazdor reprezentacji Szwecji i piłkarz Ajaksu Amsterdam

Mam czas

FOT. (C) AP

Po losowaniu grup eliminacyjnych EURO 2000 układ sił w grupie 4. wydawał się oczywisty: o awans będą walczyć Szwecja i Polska, a pozostałe trzy zespoły zadowolą się rolą statystów. Tymczasem po dwóch kolejkach spotkań Polacy mają zaledwie trzy punkty, Szwedzi dwa, a grupie przewodzą Węgry wraz z Łotwą. Spodziewał się pan takiego przebiegu rywalizacji?

ZLATAN IBRAHIMOVIC Przede wszystkim - to dopiero początek i wcale nie uważam, żeby Szwecja i Polska przestały być faworytami grupy. Wszystko, co najlepsze, jest wciąż przed nami. Wiedzą o tym również szwedzkie media, które - przekonane, że mamy bardzo dobry zespół - nie przestały wierzyć w awans i postanowiły nie podgrzewać atmosfery. Moi rodacy są też świadomi, że reprezentacja Polski to drużyna, z którą najbardziej musimy się liczyć. Podkreśla się, iż zespoły, z którymi do tej pory graliśmy, miały dużo szczęścia. Moim zdaniem nie powinniśmy jednak skupiać się na rywalach. Szwecja grała ostatnio po prostu źle. To, że straciliśmy punkty najpierw z Łotwą, a potem z Węgrami, to nie zasługa przeciwników - to nasza wina.

-Kto był trudniejszym przeciwnikiem: Łotwa czy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2757

Spis treści

Konflikt na Bliskim Wschodzie

Zamów abonament