Europa odwraca wzrok
Europa odwraca wzrok
Putin jest uważany na Zachodzie przede wszystkim jako sojusznik w walce z terroryzmem, a nie pogromca Czeczenii
(c) AP
ANDRÉ GLUCKSMANN
Jeśli Europa przemówi w sprawie Czeczenii, ocali własną wiarygodność, swoją duszę. Jeśli zmilczy - okaże się wyrozumiałym wspólnikiem ludobójczych zapędów.
Gładki Monsieur Putin proklamuje się wzorcem walki z terroryzmem. Podjął ją - powiada - przed wszystkimi innymi i jego determinacja nie dopuszcza najmniejszego wahania. Czeczenia dowodem. Dowód powtórny to zagazowanie własnych rodaków w Moskwie. Wobec tego ostatniego czynu zbrojnego Wielcy naszej demokratycznej bańki powietrza nie szczędzili komplementów. Nie ma potrzeby uściślać, że gdyby sami zechcieli naśladować tego rodzaju przyspieszone procedury, nie troszcząc się ani przedtem, ani potem o życie swych rodaków wziętych za zakładników, zostaliby natychmiast usunięci przez wzburzoną opinię publiczną. Tymczasem w Moskwie, gdzie wszystko wolno, władze nie przejmują się w najmniejszym stopniu tym, co już Stalin określał jako "materiał ludzki", własny czy cudzy. To tak właśnie Grozny, miasto 400 tysięcy mieszkańców, w połowie rosyjskich, w połowie kaukaskich, zostało obrócone w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta